Tak, to prawda, obniżenie rachunków za energię elektryczną jest możliwe, jeśli tylko wymienimy stary sprzęt AGD. Według Głównego Urzędu Statystycznego w opracowaniu pt. „Zużycie energii w gospodarstwach domowych w 2012 r.” to właśnie lodówka jest sprzętem w domu, który odpowiada za największe zużycie energii. Dopiero na drugim miejscu jest oświetlenie wraz z drobnymi urządzeniami AGD (ok. 20 procent), kuchnia elektryczna (nieco poniżej 20 procent) i pralka (ok. 10 procent). Pozostałe 20 procent statystycznego zużycia energii w gospodarstwie domowym to wszystkie inne urządzenia elektryczne (m.in. telewizor, komputer, odkurzacz, wszelkie ładowarki i zasilacze, czajnik elektryczny czy kuchenka mikrofalowa). Wszystko, dlatego, że Polacy nie inwestują w nowe sprzęty, nie inwestują, bo ich nie stać.
Lodówka, która pracuje całą dobę nabija w skali roku zużycie adekwatne do swojej mocy. Urządzenia te potrafią drastycznie podnieść zużycie energii, widoczne na rachunku za prąd. Poziomu zużycia może przekroczyć 2 – 2,5 kWh na dobę, w efekcie rok pracy takiego urządzenia oznacza zużycie nawet 1 MWh. Pamiętajcie, że ilość energii, w megawatogodzinach podawana jest w firmowym profilu zużycia energii. Aby nieco zaoszczędzić należy wybrać urządzenie o niskim współczynniku efektywności energetycznej (EEI). Ma on odzwierciedlenie w klasach, jakie nadawane są sprzętom AGD i RTV. Obecnie klasa A+ (to: 33 < EEI < 42; było: 33 < EEI < 44) już w przypadku klasy wygląda to nieco inaczej, A (obecnie: 42 < EEI < 55; było: 44 < EEI < 55). Ten współczynnik efektywności energetycznej, to nic innego jak szereg obliczeń. Zasadą jest, że współczynnik efektywności energetycznej (EEI) modelu urządzenia chłodniczego dla AGD porównuje się do rocznego zużycia energii przez dane urządzenie chłodnicze dla gospodarstw domowych, ze standardowym rocznym zużyciem energii przez to urządzenie. Tak, wiemy, że to skomplikowane, dlatego tych co są tematem bardziej zainteresowani odsyłamy do załącznika VIII punkt 3. wspomnianego unijnego rozporządzenia delegowanego 1060/2010.
O jakiej realnej oszczędność na energii mówimy?
Przyjmijmy, że kWh cena kosztuje 0,65 zł, to praca lodówki z górnej półki, Mastercook LCL 818NFTD, która według danych producenta roczne wykazuje zużycie energii 365 kWh będzie kosztowało 237,25 zł. Bardziej oszczędna, lodówka Electrolux EN3613AOX o podobnej pojemności ale klasie energetycznej A+++, zużywać będzie według etykiety energetycznej 156 kWh rocznie za 101,40 zł. O etykiecie energetycznej urządzeń domowych czytaj EnergiaDirect.pl. Widać, że różnica 135,85 zł oszczędności na prądzie robi wrażenie, tyle, że Mastercook A kosztuje 1399 zł, a Electrolux A+++ 2799 zł. Ale żeby ta różnica nie była taka uderzająca dajmy do zestawienia jeszcze przykładową lodówkę Mastercook LCED 918 NFX klasy A+, która zużywa 292 kWh za 189,80 zł i kosztuje 1699 zł. Widać, że wymiana lodówki sprawi, że zaczniemy oszczędzać, ale musimy poczekać także, kiedy wypłaci się zakup nowej lodówki.